Kto jest najlepszym piłkarzem Legii? Pewnie Miro Radovic (no dobra, już nie), może Guilherme czy Ondrej Duda. Trudno wyrokować, choć większość zapewne wskaże na Serba z polskim paszportem.
Wiele się mówi o graczach niedocenianych. Najczęściej za takich uważa się defensywnych pomocników – ludzi od czarnej roboty. Świetnym przykładem może być Claude Makelele, chyba jeden z lepszych przykładów takich właśnie piłkarzy w ostatnich latach. W Legii za takiego zawodnika można uznać Ivicę Vrdoljaka. Wielu nie docenia ogromnej wagi przechwytów Chorwata, skupiając się na zmarnowanych przez niego karnych.